Autor : Anna Gumułka
2022-12-12 16:23
Ministerstwo Zdrowia (MZ) chce ograniczyć okres obowiązkowego pobytu w szpitalu biorców krwi z 24 do 12 godzin. Choć w innym dokumencie pisze już o tylko 2 godzinach. W projekcie rozporządzenia ministra zdrowia jest też mowa o rozszerzeniu grupy uprawnionych do wykonywania badań z zakresu immunologii transfuzjologicznej o osoby niebędące diagnostami.
Projekt Rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie leczenia krwią i jej składnikami w podmiotach leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne został w poniedziałek opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji (MZ 1401). Osobą odpowiedzialną za ten projekt jest wiceminister Waldemar Kraska.
Zgodnie z obowiązującym Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 16 października 2017 r. w sprawie leczenia krwią i jej składnikami w podmiotach leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne (Dz. U. z 2021 r. poz. 504 oraz z 2022 r. poz. 1043), biorcy krwi lub jej składników są obowiązkowo hospitalizowani i obserwowani przez 24 godziny po przetoczeniu.
„Powyższe nie znajduje często uzasadnienia, jest niepraktyczne i zwiększa obłożenie oddziałów szpitalnych przetaczających krew i jej składniki oraz utrudnia dostęp do tych świadczeń dla pacjentów wymagających regularnego przetaczania krwi, np. hematoonkologicznych” – informuje MZ w ocenie skutków regulacji.
Ministerstwo zakłada, że skrócenie czasu obserwacji do 12 godzin zwiększy również dostępność szpitali zarówno dla pacjentów leczonych krwią, jak i wymagających innego leczenia.
Ale brakuje tu konsekwencji, bo w innym miejscu pisze o 2 godzinach.
Na tę sprawę zwrócił uwagę m.in. Stanisław Iwańczak, często zabierający głos w sprawach jakości oraz bezpieczeństwa pacjentów.
OSR : Rekomenduje skrócenie obserwacji pacjenta do 12 godz..
Projekt rozporządzenia : do minimum do 2 godz.
Czy leci z nami pilot ,również w czasie nocnego lotu ?@CowZdrowiu ,@olkurowska ,@mart_markiewicz ,@MarynowskaJ pic.twitter.com/85k2mBpwHb
— Stanisław Iwańczak (@s_iwanczak) December 12, 2022
Drugim problemem, który ma rozwiązać projektowane rozporządzenie, jest kwestia braku możliwości zapewnienia w pracowniach wykonujących badania z zakresu immunologii transfuzjologicznej obsady wyłącznie przez diagnostów laboratoryjnych. Dlatego – informuje resort - w projekcie wprowadzono również możliwość samodzielnego wykonywania badań z zakresu immunologii transfuzjologicznej - bez możliwości autoryzowania wyników tych badań - dla osób posiadających tytuł zawodowy magistra w zakresie biologii, biologii medycznej, mikrobiologii, mikrobiologii medycznej, oraz magistra lub magistra inżyniera w zakresie biotechnologii lub biotechnologii medycznej.
Zmiana rozporządzenia jest również – według resortu zdrowia – „odpowiedzią na zmiany zachodzące na rynku pracy”. „Obecnie bowiem nie są już szkoleni technicy analityki, a rynek pracy zasilają diagności laboratoryjni, absolwenci studiów wyższych magisterskich. Obserwowane jest zanikanie grupy zawodowej techników analityki medycznej. Rozwiązaniem powyższego problemu jest rozszerzenie katalogu osób samodzielnie wykonujących te badania, po przeszkoleniu w jednostkach organizacyjnych publicznej służby krwi i zdobyciu uprawnień do wykonywania badań immunohematologicznych. Autoryzacja wyników badań nadal byłaby wykonywana w dalszym ciągu przez diagnostów laboratoryjnych lub lekarzy posiadających stosowne zaświadczenie” – informuje w ocenie skutków regulacji Ministerstwo Zdrowia akcentując, że przyczyni się ona do możliwości zatrudniania większej liczy osób, które będą uprawnione do wykonywania badań z zakresu immunologii transfuzjologicznej.
Polecamy także:
Przetaczanie krwi - jedna z najczęstszych procedur medycznych (wideo)
A. Szuster-Ciesielska: dzieciom najtrudniej uniknąć SARS-CoV-2
Ukraińscy lekarze szkolą się w Polsce z ewakuacji lotniczej rannych
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl