Autor : Anna Rokicińska
2021-06-11 14:01
Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła właśnie doraźną kontrolę przyznawania dodatków COVID-owych dla medyków, którzy uczestniczyli w diagnozowaniu i leczeniu pacjentów z podejrzeniem i zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Na problemy z wypłatami tych dodatków zawracali uwagę sami medycy. Część lekarzy skierowała sprawy do sądu.
Jak zapowiada NIK, ocenie podlegać będą przede wszystkim dwie kwestie: prawidłowość ustalenia grupy uprawnionych do otrzymania dodatkowego świadczenia oraz ustalenia wysokości przyznanego świadczenia. Kontrola obejmie 3 placówki lecznicze z województwa zachodniopomorskiego oraz tamtejszy oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie wiadomo czy dobór placówek jest odpowiedni, bo sygnały płynące o nieprawidłowościach w wypłacie dodatków płynęły z całej Polski. Pierwsze sprawy do sądu złożyli lekarze z Wielkopolski.
Zobacz też:
MZ pokazało projekty - skąd 3,6 mld zł na podwyżki płac
Na jakiej podstawie były wypłacane dodatki COVID-owe?
Minister Zdrowia poleceniem z 4 września 2020 r. zobowiązał prezesa NFZ do przekazania szpitalom pieniędzy na wypłatę dodatkowego wynagrodzenia -„świadczenia” określonym grupom personelu medycznego. Zmianą polecenia z listopada 2020 r. rozszerzono zakres podmiotów zobowiązanych do realizacji świadczeń opieki zdrowotnej w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 oraz zakres osób uprawnionych do otrzymania dodatkowego świadczenia. Podwyższono także wysokość tego świadczenia - do wartości 100 proc. kwoty wynagrodzenia - oraz wypłaty maksymalnej kwoty dodatku - z 10 tys. zł do 15 tys. zł.
Dodatki COVID-owe – co już wie NIK?
Jak informuje Izba, analiza przedkontrolna wykazała, że dyrektorzy niektórych podmiotów leczniczych wskazują do rozliczenia dodatkowego świadczenia większość zatrudnionego personelu medycznego, nawet w sytuacji niewielkiej liczby pacjentów przyjętych z podejrzeniem lub z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Z kolei w innych podmiotach leczniczych personel medyczny podnosi, iż dodatkowe środki finansowe otrzymuje z opóźnieniem lub też, że nie otrzymał ich wcale. NIK ma sprawdzić, czy przekazywane przez kierowników podmiotów leczniczych informacje dotyczące personelu medycznego, uczestniczącego w diagnozowaniu i udzielaniu świadczeń zdrowotnych pacjentom z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, na podstawie których Oddział Wojewódzki NFZ w Szczecinie przekazywał środki finansowe z przeznaczeniem na wypłatę dodatkowego świadczenia, zostały przygotowane prawidłowo - zgodnie z warunkami określonymi przez Ministra Zdrowia.
Kontrolerzy ocenią także, czy określone przez ministra zdrowia warunki przyznania dodatkowego świadczenia nie skutkowały naruszaniem zasad dokonywania wydatków ze środków publicznych.
W samym OW NFZ z kolei – oceniona zostanie realizacja polecenia Ministra Zdrowia, dotyczącego przekazywania środków finansowych na dodatkowe świadczenia przyznawane personelowi medycznemu uczestniczącemu w diagnozowaniu i udzielaniu świadczeń zdrowotnych pacjentom z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2.
Kontrola obejmie lata 2020 – 2021 (I półrocze). Jej zakończenie zaplanowano na koniec III kwartału 2021 r.
Przypomnijmy, że od 1 czerwca br. zmienione zostały zasady przyznawania dodatkowego wynagrodzenia w związku ze zwalczaniem COVID-19. Minister zdrowia poleceniem z 28 maja zobowiązał prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia do zmian w przyznaniu dodatkowego wynagrodzenia. Nowelizacja polecenia wprowadza między innymi jednorazowe świadczenie w wysokości 5 tysięcy złotych brutto, które otrzyma personel niemedyczny.
Źródło: NIK
Polecamy także:
URPL otwiera się znów dla petentów. Od kiedy i na jakich zasadach?
Czy osoby, które po I dawce miały uczulenie, mogą się zaszczepić?
J. Zabielska- Cieciuch: NFZ chce zlikwidować teleporady w POZ