Autor : Anna Rokicińska
2020-12-30 09:25
Prezydent Andrzej Duda wbrew opinii środowiska medycznego podpisał ustawę o kadrach medycznych. Ustawa została już opublikowana w Dzienniku Ustaw. Większość jej zapisów dziś wchodzi w życie.
Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych przewiduje, że m.in. pielęgniarki, położne i ratownicy medyczni spoza Unii Europejskiej mają być przyjmowani do pracy na uproszczonych zasadach. Medycy spoza UE nie będą m.in. musieli znać języka polskiego. W uzasadnieniu regulacji argumentowano to potrzebą wzmocnienia kadr medycznych w związku z epidemią. Nowelizacja przewiduje też uproszczenie zasad powrotu do zawodu medycznego osobom mającym przerwę w wykonywaniu zawodu dłuższą niż 5 lat.
Ustawa zakłada także, że wojewoda może powierzyć prowadzenie dyspozytorni medycznej dysponentowi zespołów ratownictwa medycznego, a kierownikiem zespołu będzie mógł być ratownik lub pielęgniarka bez wymogu posiadania pięcioletniego doświadczenia zawodowego. Przewiduje też m.in. przesunięcie wejścia w życie przepisów rozpoczęcia niektórych działań przez Krajowe Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego. Zmiana przepisów dotyczy także składu lotniczych zespołów ratownictwa medycznego.
Środowisko protestowało
O niepodpisywanie ustawy apelowało do prezydenta środowisko lekarzy. Także pielęgniarki i położne sprzeciwiały się jej zapisom. Podobnego zdania byli diagności i fizjoterapeuci. Medycy podnosili, że ustawa będzie stanowiła zagrożenie dla pacjentów, bo kompetencje medyków spoza UE nie będą odpowiednio weryfikowane. Dodatkowo szkodliwy dla pacjenta ma być fakt, że medycy spoza Polski nie będą musieli podpisywać oświadczenia, ze znają język polski. To z kolei będzie wielkim utrudnieniem w komunikacji z pacjentami.
Ustawa była uchwalona w Sejmie po reasumpcji głosowania, co krytykowała opozycja.
Całość ustawy tutaj
Polecamy także:
Refundacja: zwiększenie wydatków na ten rok wyniesie 1,9 mld zł
Będzie centralizacja leczenia polskich ubezpieczonych zagranicą
Co dalej z dyspozytorniami na Mazowszu? MON nie ma wniosku wojewody