Autor : Daniel Zyśk
2023-04-03 15:07
W Szwecji pracujący na nocnych dyżurach, uzależniony od narkotyków chirurg w ciągu kilku miesięcy przeprowadził 178 operacji. Sprawa wyszła na jaw dopiero wtedy, gdy wezwana w związku z awanturą do domu mężczyzny policja przypadkowo znalazła 176 gram heroiny. Według amerykańskich badań problem różnego rodzaju uzależnień dotyczy 10-12 proc. lekarzy.
"Paliłem heroinę codziennie" - wyznał w policyjnym przesłuchaniu 32-letni Allan D, będący chirurgiem w Szpitalu Uniwersyteckim w Lund. Jednocześnie tłumaczył, że nie zaniedbywał swoich pacjentów, zaprzeczył, jakoby zażywał narkotyki w pracy. Potwierdziła to jednak jego partnerka, która zeznała, że dowoziła mu heroinę i fajkę na dyżury.
Współpracownicy Allana D. przyznali, że mężczyzna często się spóźniał do pracy, nawet kilka godzin. "Od dłuższego czasu podejrzewaliśmy, że jest uzależniony albo poważnie chory" - oznajmili. Opowiedzieli o jednym szczególnym przypadku, jaki zapadł im w pamięć, gdy operacja pacjenta zajęła mu nieracjonalnie długo czasu. "Allan nagle znikł na 40 minut w trakcie zabiegu" - zeznali. Narzekali również na zapach dymu z toalety, bałagan i resztki jedzenia w pokoju lekarza. Ostatecznie posprzątano i zdezynfekowano pomieszczenie.
Allan D. został skazany przez sąd rejonowy w Lund na 3 lata i 9 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe oraz dwa przypadki przemocy wobec partnerki. W policyjnym protokole z przeszukania mieszkania mężczyzny napisano: "wszędzie porozrzucane są śmieci, różne płyny, pudełka, folia aluminiowa, sztućce, tabletki i inne rzeczy". "W łazience podłoga pokryta jest śmieciami, a umywalka wypełniona popiołem" - opisano.
Podczas kilkumiesięcznego zatrudnienia szefowie przeprowadzili z Allanem D. 31 rozmów o jego zaniedbaniach, ale nie podjęto żadnych kroków prawnych. Po aresztowaniu chirurga władze szpitala rozpoczęły własną kontrolę. Według ordynatora oddziału chirurgii Szpitala Uniwersyteckiego w Lund Mikaela Ekelunda "żaden pacjent nie doznał obrażeń po operacjach i zabiegach przeprowadzonych przez lekarza". "Sprawa podważa jednak zaufanie do systemu opieki zdrowotnej i budzi niepokój zarówno wśród współpracowników i pacjentów" - uważa Ekelund.
Ostatecznie władze szpitala w Lund zgłosiły 14 przeprowadzonych przez mężczyznę operacji do podlegającemu rządowi Inspektoratowi Zdrowia i Opieki Społecznej (IVO).Trwa w tej sprawie dochodzenie. Placówce grozi kara pieniężna, a lekarzowi cofnięcie prawa wykonywania zawodu.
Allan D. zeznał, że najpierw zażywał kokainę, a później przerzucił się na heroinę. Na nienależyte wywiązywanie się z obowiązków i nadużywanie alkoholu skarżył się wcześniej jego poprzedni pracodawca szpital w Falun w regionie Dalarna.
Uzależnienie lekarzy to problem i tabu nie tylko w środowisku szwedzkich pracowników służby zdrowia. Według amerykańskich badań (cytowanych przez serwis podyplomie.pl) może dotyczyć nawet 10-12 proc. lekarzy, a odsetek ten jest nawet nieznacznie wyższy niż dla całej populacji. Z analizy wynika, że zmagający się z nałogiem lekarze z USA najczęściej nadużywają alkoholu (50,4 proc.), opidów (35,9 proc.), związków psychostymulujących (7,9 proc.), a pozostałe substancje stanowiły 5,9 proc. Spośród badanych połowa przyznała się do zażywania kilku substancji jednocześnie, 13,9 proc. do stosowania środków dożylnych, a 17 proc. do wcześniejszego uczestniczenia w terapii uzależnień.
Polecamy także:
Przerabiali leki na narkotyki – 18 osób zatrzymanych
Narkotyki i dopalacze. MZ poszerza listę substancji zakazanych
Tragiczny bilans kryzysu opioidowego w Stanach Zjednoczonych