Autor : Agata Szczepańska
2023-09-15 16:06
W związku ze zmianami demograficznymi coraz więcej pacjentów potrzebuje opieki neurologicznej. Jednocześnie te dziedzina dynamicznie się rozwija, jeśli chodzi o metody diagnostyki i leczenia. Możemy pomóc naszym pacjentom w tak doskonały sposób jak nigdy dotąd, chcielibyśmy te możliwości jak najlepiej wykorzystać – mówią neurolodzy.
W Warszawie odbywa się Kongres Jubileuszowy Polskiej Neurologii: 90-lecie powstania Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. Kongres jest okazją do zwrócenia uwagi na kondycję i potrzeby polskiej neurologii. A ta, jak przekonują członkowie kierownictwa PTN, jest w szczególnym momencie.
- Przeżywamy znaczący wzrost potrzeb w związku z przyrostem chorób neurologicznych – mówił prof. Konrad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Jednocześnie neurologia ma obecnie bardzo wiele do zaoferowania. - Właściwie nie ma obszaru, gdzie nie byłoby postępu terapeutycznego. W zakresie terapii neurologia przewyższa wiele dziedzin, jeśli chodzi o ofertę terapeutyczną dla naszych pacjentów – dodał prof. Jarosław Sławek, past-prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, profesor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, ordynator oddział neurologii i udarowego w szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku.
- Obecnie możemy pomóc naszym pacjentom w tak doskonały sposób jak nigdy dotąd, mamy nowoczesne metody leczenia i diagnostyki. I chcielibyśmy te możliwości jak najlepiej wykorzystać – to największe wyzwanie w dzisiejszej neurologii – podkreśliła prof. Alina Kułakowska, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, zastępczyni kierownika Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Polecamy: Neurologia czeka na nowe otwarcie i strategię
Nowoczesne terapie i diagnostyka to korzyści nie tylko dla lekarzy i pacjentów, ale dla całego społeczeństwa. Chorzy, jeszcze do niedawna zagrożeni niepełnosprawnością i niesamodzielnością, pozostają dzięki nowym terapiom aktywni, wracają do sprawności. - To dobrze widać w SM, gdzie coraz więcej pacjentów wraca do aktywności zawodowej. Mówi się, że nowe leki przywróciły tych pacjentów do sytemu – wskazał prof. Sławek.
Zwrócił uwagę, że w neurologii jest najwięcej programów lekowych. Dostępnych jest też coraz więcej terapii. Skróciła się ścieżka leku od rejestracji do refundacji. Wśród sukcesów wymienił opracowanie strategii dla neurologii na najbliższe 10 lat oraz wpisanie neurologii na listę dziedzin priorytetowych.
- W ciągu ostatnich 10 lat praca w oddziale neurologii zmieniła się diametralnie – zauważyła prof. Kułakowska. Wskazywała, że w związku ze zmianami demograficznymi jest coraz więcej pacjentów w wieku podeszłym, z wielochorobowością. Z drugiej strony nowoczesne metody leczenia, np. w przypadku udarów, powodują, że praca na takich oddziałach się „zdynamizowała”, coraz bardziej przypomina pracę na oddziałach zabiegowych.
Prof. Kułakowska zwróciła uwagę, że główny ciężar diagnostyki i leczenia w neurologii spoczywa na oddziałach szpitalnych. Tam też realizowanych jest kilkanaście programów lekowych dotyczących chorób neurologicznych. – Niespełna 3,7 tys. neurologów pracujących w ramach NFZ, przede wszystkim w szpitalach, to trzon kadry lekarskiej, który odpowiada za opiekę neurologiczną w 95 proc. – zaznaczyła.
Jednak oddziały te generują straty i borykają się z brakiem kadry. - Brakuje pielęgniarek - bo neurologia to jeden z najcięższych oddziałów dla pielęgniarki. Brakuje lekarzy - obserwujemy odpływ do sektora prywatnego i poradni, gdzie praca jest lżejsza. Nie ma wymienialności pokoleń, 30 proc. neurologów jest w wieku emerytalnym – wyliczała prof. Kułakowska.
Na domiar złego procedury neurologiczne są w ocenie ekspertów zbyt nisko wyceniane. - Mamy wrażenie, że im więcej pracujemy, im bardziej próbujemy pomóc naszym pacjentom, tym większe straty przynosimy naszym szpitalom – przyznała prof. Kułakowska.
Z tej przyczyny, a także braku personelu, oddziały neurologiczne są bardzo często i chętnie zawieszane.
Dlatego jedną z najpilniejszych potrzeb w neurologii jest retaryfikacja. – Podniesienie wycen pozwoli zatrudnić lekarzy w szpitalu na lepszych warunkach. Skoro nasz system jest tak szpitalocentryczny, konieczne są dobra wycena pracy i lepsza jej organizacja – wskazał prof. Sławek.
Prof. Rejdak zwracał też uwagę na potrzebę łączenia procedur albo indywidualnego rozliczania pacjenta. – Przejęliśmy wiele obowiązków od innych dziedzin, nasi pacjenci się starzeją, mają wiele chorób. Dlatego apelujemy o sumowanie procedur. Można to bardzo szybko załatwić, może to zrobić prezes NFZ – przekonywał.
Eksperci ocenili także, że warto wpisać neurologię jako do strategiczną dziedzinę w polityce zdrowotnej państwa. - Strategia zdrowotna państwa powinna obejmować nie tylko choroby układu krążenia, ale też układu nerwowego – mówił prof. Rejdak.
Członkowie kierownictwa PTN podkreślali też potrzebę wdrożenia opracowanej przez nich strategii. – Konieczne jest przesunięcie ciężaru opieńki neurologicznej do poradni, zmiana organizacji pracy polskich neurologów. Strategia zwraca uwagę na potrzebę reorganizacji opieki neurologicznej, stworzenia krajowej sieci neurologicznej, wprowadzenia referencyjności ośrodków prowadzących leczenie. To by było możliwe, gdyby decydenci pochylili się nad naszą strategią i zaangażowaliby się we wprowadzanie jej w życie – podsumowała prof. Kułakowska.
Polecamy także:
Prof. Konrad Rejdak: terapie genowe korygują błędy natury
Prof. K. Rejdak o padaczce lekoopornej i wyzwaniach w neurologii
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl