Autor : Anna Rokicińska
2022-04-22 09:27
Naczelna Rada Aptekarska pisze do wiceministra zdrowia Piotra Brombera w sprawie projektu nowelizacji ustawy o najniższych wynagrodzeniach w systemie ochrony zdrowia. Farmaceuci chcą zmiany współczynnika pracy oraz wydzielenia nowych grup w tabeli zaszeregowania. Jakie konkretnie zmiany proponuje samorząd zawodowy farmaceutów?
Najniższe wynagrodzenia w ochronie zdrowia są regulowane ustawowo. W tym roku od lipca ma wejść w życie projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie. Jest on w trakcie konsultacji. Najniższe zarobki zależą od tego, jaki jest współczynnik pracy przypisany do danego zawodu oraz od wysokości średniej krajowej ogłoszonej przez Główny Urząd Statystyczny. To zwykle o te współczynniki toczy się największy bój pomiędzy poszczególnymi zawodami a resortem zdrowia. Problemem jest też zwykle zaszeregowanie do danego miejsca w tabeli siatki płac.
Po pierwsze domagają zmian w tabeli. Naczelna Rada Aptekarska wskazuje, że należy doprowadzić do wydzielenia osobnych grup poprzez wprowadzenie do projektu sformułowań „farmaceuta ze specjalizacją” i „farmaceuta bez specjalizacji”. To rodzi też pewne konsekwencje, jeśli chodzi o współczynniki pracy. Samorząd farmaceutów chce, by ci ze specjalizacją zarabiali 1,35 średniej krajowej, a ci bez specjalizacji 1,09 średniej krajowej. Jak NRA to uzasadnia? „Użyte w stosunku do zawodu lekarza w LP. 1 tabeli wyrażenie „ze specjalizacją” zgodnie z zasadą równego traktowania pracowników i poszczególnych zawodów powinno znaleźć zastosowanie również do pozostałych zawodów medycznych” – czytamy w piśmie. NRA podkreśla, że tabela zaszeregowania odnosi się do kwalifikacji poszczególnych zawodów medycznych.
„W projekcie dla referencyjnego zawodu lekarza różnica pomiędzy lekarzem ze specjalizacją, a lekarzem bez specjalizacji wynosi 0,26. Dla zawodu farmaceuty analogiczna różnica wynosi 0,27. Postulat zrównania różnicy do stałej wartości ma na celu równe i proporcjonalne traktowanie lekarzy bez specjalizacji w stosunku do farmaceutów bez specjalizacji” – napisano w uzasadnieniu. NRA podnosi, że tryb kształcenia i zdobywania specjalizacji i przez farmaceutów i przez lekarzy jest analogiczny.
Samorząd farmaceutów domaga się także finasowania kursów specjalizacyjnych dla farmaceutów w analogiczny sposób, jak dla lekarzy czyli z budżetu państwa.
„Naczelna Rada Aptekarska po raz kolejny zgłasza propozycję i wnosi o rozważenie przyjęcia zasady wyrównania współczynników pracy dla zawodu farmaceuty ze współczynnikami pracy zdefiniowanymi dla zwodu lekarza i przeniesienie go odpowiednio do grupy 1 (magister farmacji ze specjalizacją) i 3 (magister farmacji bez specjalizacji). Ścieżka uzyskiwania tytułu zawodowego magistra farmacji jest tożsama ze ścieżką edukacyjną dla zawodu lekarza, analogicznie jest w odniesieniu do uzyskiwania tytułu specjalisty” – stwierdza samorząd farmaceutów.
W tym przypadku NRA proponuje dodanie w punkcie 6 tabeli płac techników farmacji. „Technicy farmaceutyczni posiadają tożsame wykształcenie z pozostałymi zawodami wskazanymi w proponowanej grupie lp. 6. Zaangażowanie tej grupy zawodowej w prawidłowe funkcjonowanie polskich aptek szpitalnych jest niekwestionowane i wymaga docenienia – co najmniej przez równe traktowanie z pozostałymi zawodami medycznymi o analogicznych kwalifikacjach” – napisano do wiceministra.
Farmaceuci to kolejna instytucja, która odnosi się do projektu wspomnianej noweli. Do końca kwietnia trwają konsultacje społeczne projektowanej zmiany. Uwagi zgłaszały już związki zawodowe, w tym te zrzeszające ratowników medycznych oraz techników elektroradiologii. Krytycznie do noweli odniósł się także Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, a także Naczelna Izba Lekarska. Na brak źródła finansowania podwyżek zwracała uwagę Polska Federacja Szpitali. Szeroko komentowana jest także propozycja Porozumienia Rezydentów. Ta organizacja proponuje sfinansowanie podwyżek dla tej grupy lekarzy z dodatkowej opłaty zdrowotnej doliczonej do paczki papierosów.
Natomiast Pracodawcy RP podnoszą, że w projekcie noweli nie przewidziano źródeł finansowania podwyżki i w dodatku będą one dotyczyć także prywatnych placówek ochrony zdrowia, a te na podwyżki nie otrzymają żadnych pieniędzy.
Polecamy także:
Najniższe wynagrodzenia – jak założenia komentują związki zawodowe?
D. Gardias: rzucamy się od ściany do ściany i nic z tego nie wychodzi
Rezydenci proponują podniesienie cen papierosów. Co na to ekonomista?